Nie namawiam cię, oczywiście, do gromadzenia w domu nadwyżek odpadów wszelkiej jakości. Chciałabym cię jednak namówić do wdrożenia w życie kilku nawyków, które wniosą w nie… więcej kreatywności. A także oszczędności. Jak to jest możliwe? Poprzez nadawanie drugiego, a nawet trzeciego życia przedmiotom z pozoru… niepozornym. I nie chodzi tu o zataczający coraz szersze kręgi zero waste (choć niech żyje nam!), a właściwie nie do końca. Chodzi o wyciskanie życia jak cytrynę, zwłaszcza, gdy otrzymana dzięki temu lemoniada, jest nauką lepszego, bo świadomego życia dla naszych dzieci!
Nie wyrzcaj tego z domu, jeśli masz dziecko (ale nie tylko!)
1. Kartony – jeśli nie musisz zachowywać oryginalnych (na wypadek zwrotów do sklepu czy odsprzedaży) opakowań, w których kupujesz sprzęty RTV czy AGD, albo kiedy otrzymujesz jakiekolwiek przesyłki w twardszych opakowaniach, zachowaj je! To świetny punkt wyjścia do zabaw dla dzieci w każdym wieku.
Dla najmłodszych taki kawałek złożonej tektury może służyć po prostu jako pudełko na piłki, piłeczki, znaleziska (i ograniczasz w ten sposób dziecku kontakt z pudełkiem plastikowym, a jakże różne doznania estetyczne przy tym mu zapewniasz, hura!), dla starszych może służyć jako np. pojazd (z większego kartonu, z użyciem wyobraźni możecie stworzyć łódź, samochód, cokolwiek), a dla najstarszych może być to świetne pudełko DIY do przechowywania dokumentów etc. (i okazja: znów możecie zrobić coś razem!). Tektura to naprawdę pomysłowa (przy tym ekologiczna i ekonomiczna) studnia bez dna!
2. Koperty – czy widziałaś ostatnio ceny kopert bąbelkowych w którejś z placówek pocztowych? Czy twoim zdaniem koperty te nie są zatrważająco kosztowne (przy jednoczesnym braku alternatyw – kopert zwyczajnych, jest ich nieporównywalnie mniej w sprzedaży)? I dlaczego nie można by wykorzystywać ich ponownie?
Za każdym razem, kiedy otrzymujesz przesyłkę w kopercie, zwłaszcza bąbelkowej (ale także wszelkie opakowania kurierskie), zachowaj je. Jeśli masz dziecko, na pewno od czasu do czasu wysyłacie bliskim, na przykład babciom lub dziadkom, pocztówki z życzeniami czy listy ze zdjęciami. Recykling kopert pomoże wam zaoszczędzić pieniądze. Poza tym takie koperty to również świetne opcje do przechowywania przeróżnych dziecięcych drobiazgów, zwłaszcza dla nieco starszych dzieci, ale jeszcze nie nastolatków (pieniądze, koraliki, muszelki, guziki). Posłużą wam także w grudniu, kiedy trzeba wysłać list do świętego Mikołaja…
3. Rękawiczki, skarpetki – mówimy tu nie tylko o takich, z których dzieciaki wyrosły (i nie macie widoków na to, by mogły używać je jeszcze inni młodzi ludzie), ale również o tych osamotnionych, sztuk jeden. Po pierwsze: to wspaniały punkt wyjścia do wspólnego tworzenia maskotek (potrzebujesz: watę lub waciki, ewentualnie inny środek, guziki, cekiny, flamastry, włóczkę), po drugie to niezastąpieni aktorzy w teatrze zarówno kukiełkowym, jak i jako… pacynki. Możliwość tak aktywnego spędzenia czasu z rodzicem: przy tworzeniu razem czegoś z niczego (a właściwie nadawanie sensu czemuś z pozoru bezsensownemu), a następnie wspólne wykorzystanie tego (odgrywanie krótkich scenek – np. z waszego, rodzinnego życia) jest bezcenne. Po prostu.
4. Zabawki – jakiekolwiek. Nie wyrzucaj śrubek, gumek, lalek bez oka, gier, w których czegoś jest już brak, magnesów itd. – wszystkie te, raczej wkurzające cię, pałętające się po szafkach i szufladach, odpadki, zbierzcie razem z dzieckiem do pudełka (najlepiej kartonowego) i zróbcie z niego waszą awaryjną skrzyneczkę. A po co?
Przed wami przecież jeszcze na pewno wiele konkursów szkolnych i przedszkolnych, w których liczy się to, kto najbardziej popuści wodzę wyobraźni i… jakie będzie miał do tego narzędzia. No więc niech wasza skrzynka z narzędziami wypełnia się co jakiś czas niepotrzebnymi, zepsutymi, ale nadal rokującymi odrzutami po to, by w odpowiednim momencie zrobić z nich DZIEŁO.
Natomiast co do zabawek kompletnych, które dziecku już się po prostu znudziły – znów, jeśli nie ma widoków na podarowanie ich komuś w rodzinie, podarujcie je… komuś spoza niej. Biblioteki w całej Polsce cyklicznie urządzają akcje, w których można wspomóc, także używanymi zabawkami, dzieci z całej Polski, a nawet np. te mieszkające na Wileńszczyźnie. Udział twojego dziecka w działaniach charytatywnych jest dla jego rozwoju ważniejszy niż myślisz. Zresztą, dla ciebie też.
5. Nakrętki – niech to będzie wasz domowy, łączący wszystkich w szczytnym celu, nawyk. Jeśli zdarzy wam się kupić napój w plastikowym opakowaniu, lub jeśli otrzymacie gdzieś taki, na przykład podczas wycieczek szkolnych, przedszkolnych – zachowajcie nakrętkę. Zróbcie w swojej kuchni specjalne miejsce na słoik, do którego wrzucacie każdorazowo takie nakrętki, a gdy słoik się napełni – zanieście jego zawartość np. do jednej z okolicznych bibliotek. W nich to (a jeśli nie tam, poszukajcie w wyszukiwarce, gdzie indziej) często organizowane są akcje charytatywne, mające w ten sposób na celu wesprzeć wolontariuszy czy pacjentów hospicjów dla dzieci lub osoby niepełnosprawne. To kolejna czynność, która uczy dziecko uważności na innych, empatii i sumienności. I działania dla wyższych celów.
no nie